Wybór stylu dekoracji ślubnych (cz I)

Ile ludzi tyle gustów. Ile ludzi tyle stylów. Choć mówi się, że klasyka jest jedna, w dzisiejszych czasach trudno stwierdzić jednoznacznie co do klasyki należy. Oczywiście potocznie łatwo rozróżnić kicz od klasyki, jednak przy wysublimowanych dekoracjach, estetycznych wykończeniach trudno określić styl klasyczny.

W samej definicji styl klasyczny jest hasłem do którego będziemy się odwoływać jako do wzoru, a w dzisiejszych czasach klasykę odnajdziemy także w pełnym przepychu stylu hinduskim, stylu retro, stylu pałacowym.

W przypadku dekoracji ślubnych raczej skupiamy się na marzeniach i próbujemy przekuć je na rzeczywistość. Co to oznacza? Z jednej strony wydaje się, iż recepta jest prosta, z drugiej zaś wykreowanie z marzeń jednego spójnego stylu bywa trudne. Dlaczego? Bo obrazy jakie zapisuje nasza wyobraźnia łączą się z miejscami, ludźmi, tkaninami, wzorami, kolorami, zupełnie ze sobą niepowiązanymi… Co to oznacza na dłuższą metę? Oto przykład:

Przygotowania do wesela. Panna młoda wymarzyła sobie by sala weselna udekorowana była w kolorze błękitnym. W Sali weselnej dominował na ścianach kolor ecrue więc błękit wpisany był w delikatną, czystą formę. Delikatne dodatki współgrały z subtelną urodą Panny młodej i z jej alabastrową cerą. Po ustaleniu dekoracji Sali weselnej, Kościoła i samochodu, przyszedł czas na ustalenia wiązanki ślubne, bukietów dla rodziców. Okazało się, że największym marzeniem był bardzo silnie różowy bukiet, którego element miał stanowić także formę biżuterii we włosach. A sam bukiet nie tylko miał mieć ekstrawagancki kolor ale także kształt. Marzenie, marzeniem było wiele starań by przekonać Pannę młodą, iż jej wymarzony bukiet niestety choć piękny nie pasuje do całej oprawy. Niektórzy czytając ten post powiedzą „no ale jak chciała to dlaczego nie” . Owszem, moglibyśmy wyjść z takiego założenia, gdyby nam nie zależało na dobru Pary młodej. My wiemy jak nikt, że zdjęcia oddają w sposób wierny ale i okrutny czar ślubu i wesela. Dekoracje muszą być perfekcyjne, by na zdjęciach prezentowały się równie pięknie i okazale jak w rzeczywistości. Tym samym bukiet ślubny musi współgrać z całością, lub przynajmniej nawiązywać do całości.

Styl jest ważny. Jeżeli decydujemy się na minimalizm za wszelką cenę, nawet walki z własnymi pokusami, starajmy się być temu wierni. Minimalizm jest piękny gdy nie zostaje zakłócony przez elementy „krzykliwe”, przez elementy zbyt wyraźne w kształcie lub kolorze, przez elementy zbyt ekscentryczne. Minimalizm to surowość w formie i kolorze. Nie musi być to zimne, ale nie powinno być zbyt tłoczne. Minimalizm możemy osiągnąć w dwojaki sposób: albo używając konkretnego jasnego koloru, dodając drobne akcenty inne wyraźnego koloru. Lub używając więcej niż dwóch kolorów ale wówczas ograniczamy zdecydowanie ilość i formę.

Minimalistyczne wesele nie musi być wcale zimne, nieprzyjemne, wręcz przeciwnie może być urocze, romantyczne, piękne.