środa, 30 marca 2011

stres przed slubem. jak go uniknac.



Jak nie dać się stresowi przed ślubem?


Twój Ślub to Twoje święto ! Łatwo powiedzieć. Sama decyzja wejścia w związek małżeński jest poważna i w naszych czasach przebywa znacznie dłuższą niż niegdyś drogę zanim stanie się ostateczną. I dobrze! Warto zapewnić sobie komfort wyboru właściwego partnera życiowego. Z pewnością znacie sporo par żyjących razem bez zamieszania związanego ze ślubem i formalnego związku. Jeśli to silne osobowości bez zobowiązań, to może chodzi o niezależność, ale może to moda – znak czasów, gdzie zmienność góruje nad stałością? Tylko czy to jest droga do pełnego, rozwijającego się związku czy do łatwego rozstania? Zadajemy sobie tysiąc pytań , a część z nich zjawia się bez zaproszenia. Jak to będzie? Czy dobrze znamy naszego przyszłego męża, przyszlą żonę? Czy będziemy szczęśliwi „dopóki śmierć nas nie rozłączy”, czy On nas kocha bezwarunkowo? Czy mamy takie same oczekiwania od związku i życia?


A kiedy już jest decyzja to jaki ma być ten nasz ślub? Jesteśmy bardziej wymagający, lepiej potrafimy określać własne potrzeby i oczekiwania, ale ślub to nie tylko my sami i nasza przysięga małżeńska, to również suknia, jego garnitur, rodzice, goście weselni, wybór miejsca, formuła uroczystości, menu weselne, kwiaty, i wreszcie okraszone to wszystko : ile to ma kosztować? W końcu jesteśmy sfrustrowani i pojawia się stres. Chcemy,aby wszystko było pod kontrolą, podpowiadają rodzice, doradzają koleżanki, koledzy, miotamy się między wyborem wzoru tortu weselnego i fryzury, i jeszcze nasz wybrany nie ma dla nas czasu na romantyczne wyznania, bo się nosem podpiera chcąc zadbać o fundusze, nocami męcząc się z własnymi obawami, skrzętnie ukrywanymi – czy sprosta? Jak być mężczyzną i mężem, ojcem, czy nadal będzie miał kumpli i czy Ty nie zmienisz się za bardzo po ślubie? Stare powiedzenie mówi, że „po ślubie mężczyzna ma nadzieję, że kobieta się nie zmieni, a kobieta, że mężczyzna się zmieni”.


Jest tylko jedna dobra rada na ten czas : zachować dystans do wszystkiego, śmiać się dużo i często, dbać o to, żeby nie stracić równowagi i nie szaleć, nawet jeśli niektóre rzeczy idą trochę nie po myśli. Kochaj się ( najlepiej z narzeczonym ), zadbaj o czułość, wasze uczucia i marzenia, spróbuj szczególnie przed ślubem spowodować respekt dla „waszego razem” i zadbaj o jakość waszej intymnej relacji, o waszą wyłączność i bliskość Jeśli uda Ci się w tym czasie wypracować lub podtrzymać waszą wspólną – jako para – odrębność od świata, wszystko inne potem będzie „ kaszką z mleczkiem” nawet jeśli ciocia zapyta w trakcie uroczystości ślubnej dlaczego masz taką skromną sukienkę , Twoja najlepsza przyjaciółka z maniakalnym uporem będzie się starać się skupić na sobie uwagę wszystkich, a Twoja mama będzie pomrukiwać pod nosem, że „oczywiście nie słuchasz nikogo jak zwykle”. Trzymaj dystans do siebie i świata. Daj sobie prawo pomyślenia spokojnie o tym, że wychodzisz za mąż i że kochasz faceta, który zostanie Twoim mężem. Ciesz się tym. Baw się calą sytuacją i nie pozwól, aby opanowała Cię skrupulatność, która zabije przyjemność niespodzianek. To Twój ślub i Twoje święto. Inni dostosują się łatwiej niż myślisz. Śmiej się z własnego stresu. To łatwe, ponieważ zwykle wynika z przypisywania drobiazgom zbyt dużej wagi. Masz prawo czegoś nie wiedzieć lub o czymś zapomnieć (nie codziennie wychodzisz za mąż, a organizacja ślubów to nie twoja profesja).. Jesteś człowiekiem, wspaniałym w swojej niedoskonałości. Pozwól sobie na to i... ukochanemu! Zawsze możesz skorzystać z pomocy, porfesjonalnego konsyultanta ślubnego, który teorerycznie powinien zadbać o każdy detal. Jednak nawata taka profesjonalna osoba nie jest gwarantem, na idealny ślub Jeśli czujesz się zdenerwowana, posłuchaj głośnej muzyki i hałasu. Przewietrz pokoje. Zatańcz i zarycz ze szcęścia! Jeśli to możliwe - unikaj hiperaktywnych ludzi. Kobieta i mężczyzna powinni stanowić parę. Charakter waszego stroju zależy od Was. Chcielibście wyglądać najpiękniej i tak się stanie, jeśli będziecie naprawdę szczęśliwi w DNIU WASZEGO ŚLUBU. Niewiele zależy od naszej zasobności portfela. Niezależnie jednak od tego, czy będzie to ślub "na cztery fajerki'' czy skromny – Państwo Młodzi powinni stanowić parę, której wszyscy dookoła mają zazdrościć i życzyć szcęścia ( a nie cieszyć się w skrytości ducha, że nie muszą się starać i stresować). POWODZENIA!

piątek, 18 marca 2011

ciekawe pomysly na slub.

Dzisiaj, zmieniamy temat. Mam zamiar pokazać Wam kilka inspiracji z innej bajki. Nie chodzi o modę, nie chodzi o suknie ślubne, nie chodzi o dekoracje.

Każda para młoda ma marzenie by jej ślub i wesele były wyjątkowe. Większość z nas uważa, iż sama ceremonia a następnie zabawa, o ile dopracowana do szczegółu, sprawi każdemu przybyłemu przyjemność, a i sami zinteresowani będą czuć się usatysfakcjonowani. Czasami jednak warto pójść trochę dalej. Poniżej kilka prozycji, które pojawiły się w środowisku internetowym. Trzeba mieć trochę odwagi i pomysł aby zaskoczyć gości czymś nietuzinkowym J

Pierwszy przykład, to szczególne wejście do kościoła. Zanim para młoda znalazła się pod ołtarzem, ich druhny i drużbowie, wykonali serię pięknych, zwiewnych tanecznych ruchów w takt rytmicznej muzyki . Świetne J ale trzeba mieć także wyrozumiałego proboszcza.

Kto nie zna tej sceny? Ślub z bajki, i taka niespodzianka najlepszego przyjeciala. Urocze, wzruszające, zabawne.

Love actually

A poniżej przykład, na to jak mozna łatwo zaskoczyć gości weselnych. Film przedstawiajacy młodą parę, podążającą na własne wesele. Umiejętności aktorskie i dobra zabawa. Warto mieć pomysł J


czwartek, 10 marca 2011

suknie slubne kolekcja 2011 Ines di Santo

Suknie ślubne od Ines di Santo, kolekcja 2011. Rekomendowana przez Knot.


Ines di Sante kolekcja 2011
Suknie ślubne z kolekcji Insed di Santo 2011


Ines di Sante i jej kolekcja sukien ślubnych 2011


























Miałam wątpliwości, czy ów post zamieszczać. Bo z jednej strony chodzi o to, by blog był rzetelnie pisany o sprawach ślubnych, weselnych ludzkich, z drugiej jednak, jest z pewnością subiektywną oceną tego co dzieje się w świecie mody ślubnej, w trendach dekoracyjnych i innych.

Uznałam, że jeżeli nawet mi się coś nie podoba, nie oznacza to, iż nie należy o tym wspomnieć. Sprawa jest prosta. Firma Knot (najpopularniejszy sklep ślubno – dekoracyjny na świecie lub jeden z najpopularniejszych, rodem z Kanady), zdecydowała się na wskazanie najbardziej topowych producentów sukni ślubnych na 2011 rok. W moim przekonaniu, żadna z tych firm, nie zasługuje na takie miano, ale oczywiście, z moim zdaniem nie musi się nikt zgadzać.

Tym samym, skoro Knot, z taką lubością, podkreśla owe tendencje, postaram się przybliżyć kilku, projektantów z ów listy.

Dzisiaj pokażę suknie ślubne od Ines di Santo. Urodzona we Włoszech, kształcona zarówno w Europie jak i Afryce Południowej, rozpoznawana jest (podobno) jako czołowa marka projektująca suknie wieczorowe i suknie ślubne na świecie. Jej projekty uważane są za kobiece, wyrafinowane i wyjątkowe, co podobno wynika z jej zamiłowania do luksusu i inspiracji pochodzących od największych projektantów.

Ines di Santo z pewnością, stworzyła pokoleniowe imperium. Jest to firma ogromna, z wpływami hiszpańsko włoskimi, które powoli przejmuje córka Ines – Veronica di Santo.

Aktualnie atelier Ines di Santo, znajduje się w Toronto w Kanadzie, gdzie pomimo ogromu przedsięwzięcia, jak sama właścicielka zapewnia, dba się o każdy detal.

(w porównaniu do innych projektantów, prezentowanych na łamach tego bloga, uważam, że bardzo tym sukniom brakuje wyrafinowania ale przede wszystkim, precyzji i rzetelności detalu. Cena jest oczywiście niższa od sukien dotąd prezentowanych. Niestety traci na tym jakość tkanin.)







wtorek, 8 marca 2011

Moda slubna, Zuhair Murad 2011


Moda ślubna - Zuhair Murad

Nie ukrywam, że Zuhair Murad, podbił moje serce. Lekkość z jaką dobiera on formy i materiały, wprawia w zakłopotanie zapewne nie jednego projektanta z długoletnim stażem. Ten utalentowany twórca, z pochodzenia jest Libańczykiem. W jego pochodzeniu, dopatruję się osobiście, poprzez dostęp do najpiękniejszych tkanin i wyjątkowych materiałów od dzieciństwa, pewnej naturalności łączenia faktur i tworzenia umiejętnie wspaniałych kształtnych dodatków . Przenikania się drapowań i falbanek, majestatycznych wzorów, z romnatycznymi, flirciarskimi detalami.

Zuhair Murad pierwsze swoje atelier założył w Bejrucie, i od początku istnienia, został zauważony na międzynarodowej scenie mody. Jak sam przyznaje, projektowanie i tworzenie kolekcji, raczej zaliczał do swoich hobby niż do pracy zawodowej. Zuhair, przekuł swoje hobby w zawodowy sukces i w krótkim czasie, udało mu się uzyskać międzynarodową renomę. Wspomina on, iż będąc młodym chłopcem z nieukrywaną przyjemnością wyobrażał sobie swoich klientów, projektowane dla nich stroje. Od zawsze kochał luksus i w tym świecie chciał się obracać. Początkowo zafascynowany był haute couture, stąd to przywiązanie do detalu, i łączenie niekonwencjonalnych kształtów z klasyką. Wspaniały warsztat sprawia, iż jego przebogate kreacje przemieniają kobiety w Egipskie księżniczki, Greckie boginie, lub pełne splenodru, modne, dumne kobiety sukcesu, gracji.

Gdyby mógł, tworzył by tylko haute couture, ale rynek mody rządzi się swoimi prawami dlatego dostępne są także inne kolekcje. W swojej ofercie Zuhair Murad, prócz sukni ślubnych, zaprojektował kolekcję akcesorii i dodatków, okularów orad typową kolekcje ready to wear. Ogromny aplauz, jaki wywołała m.in. jego kolekcja ślubna, zmobilizował go, do uruchomienia następnych linii m.in. kostiumów kąpielowych i bielizny.

Zuhair Murad posiada, dwa butiki oraz jeden showroom. Butiki znajdują się w Bejrucie i Paryżu, showroom, oczywiście, w Mediolanie.

Wśród swojego portfolio wielkich światowych gwiazd, które ubierały się w jego kracje, można wymienić kilka: Ivana Trump, Beyonce Knowles, Jennifer Lopez, Katy Perry, Miley Curus i inne.

Poniżej kilka projektów sukni ślubnych z kolekcji 2011 Zuhaira Murada. Mam nadzieję, że Wam się także spodoba.

Łączeni krótkiego przodu i długiego trenu w sukni ślubnej, są już znane modowemu słownikowi, ale TAKIEGO łączenia jeszcze nie widziałyście.Trudno jest w modzie ślubnej, zaprojektować coś zupełnie niepowtarzalnego, a jednak mam wrażenie, iż Zuhair stworzył coś szczególnego. Precyzja godna Mistrza!! J
























poniedziałek, 7 marca 2011

Moda ślubna 2011


Miło mi powitać na łamach mojego bloga, nową współautorkę. Cieszę się, że dołączyła do mnie Mała Mi, która kocha modę i kocha o niej pisać. Dzięki jej zacięciu, dotkniemy tematyki nie tylko mody ślubnej, ale zapewne także, ubierzemy świadków, rodziców pary młodej, druhny itd. Mała Mi, uwielbia wszystko to co, niekonwencjonalne, pod płaszczykiem łagodności wyciąga pazur. Ja osobiście uwielbiam jej styl i mam nadzieję, że także Wam drogie czytelniczki i czytelnicy się spodoba. Ślub i wesele, to nie tylko sztampowy, klasyczny sposób patrzenia i dotykania tematu, ale dla tych szukających podpowiedzi i insiracji, istnieje inny sposób – sposób Małej Mi .

Podglądałam ostatnio pokazy mody (w tym mody ślubnej) z Mediolanu, Paryża, Nowego Jorku na 2011 rok. Boska Moda! Szczególnie napędzają wyobraźnie przezroczyste, jedwabne szyfony,cieniutkie jedwabie i koronki miękkie, delikatne, cienkie. Wiele kolekcji zachwyca, m.innymi : Lanvin, Jean Paul Goultier, John Galliano, Zuhair Murad i inni. Kreacje Zahaira Murada mogą doskonale być zastosowane do każdego rodzaju sylwetki. Zuhair Murad kolekcja 2011. - Zuhair Murad to wyjątkowe projekty, dlatego na pewno zostanie mu poświęcony oddzielny, post. Zobaczcie na tę gładką linię i swobodną zabawę fakturą.


Dzisiaj jednak głównie, skupię się na John'ie Galliano.

Jasne , że wobec ostatnich kłopotów słynnego projektanta - Johna Galliano – stricte krawiecko - modowe nowości na chwię bledną, ale mamy nadzieję, że wszystko skończy się dobrze/ przed jego ( Galliano ) talentem kłaniać się nisko należy, a niewłaściwe zachowanie, zapamiętane, ale nie powinno przekreślać, całej jego twórczości. Wszak to jego kreacje są wizytówką, a nie słowo mówiono. Oczywiście naganne była wypowiedź, Wielkiego Mistrza, i nie można tej treści niczym tłumaczyć, swoją karę już otrzymał. Zawsze pozostanie postawienie pytania, co jest istotniejsze, czy etyka czy talent? I my na łamach tego bloga na, ów pytanie nie odpowiemy. Ale pamiętając, iż Salvadore Dali był wielce kontrowersyjnym, wzbudzającym wręcz społeczne zgorszenie, artystą, a jednak nie odbierało mu się palmy talentu, mamy nadzięje, iż Johna Galliano nie przekreślicie, a jego talent powróci na wybiegi.

Ostatni pokaz Johna Galliano stylizowany na lata 30-te XX wieku ( bardzo? stare czasy J ) to przecież majstersztyk. Złoto, przepych,tak napisano, ale linia i genialne konstrukcje, pomysły, tkaniny tkane ze szlachtnych pajęczyn – TO przede wszystkim!


Ktoś pisze: ( //www.zeberka.pl/art.php?id=10367 ) , że to przebieranki, a ja widzę to wszystko jako źródło inspiracji. Czyste i na tacy podane natchnienie dla panny młodej.





Japońskie parasolki niekoniecznie są niezbędne, ale ... J jeśli znajdzie się dodatkowy asystent świadkowej ( zapracowanej dbaniem o gości weselnych, suknie ślubną panny młodej, i nierozmazane oko ) to może przytrzyma taką parasolkę, nad głową panny młodej , przed slońcem lub deszczem przy wysiadaniu z auta? Zdjęcia będą rewelacyjne ! Szata ze zdjęcia powyżęj niekoniecznie, bo wprowadzi zbyt wielki zamęt , szczególnie z tą malutką sukieneczką pod spodem. Wśród starszyzny, pomyslałam, ale jak ta mała jest biała, koronkowa, na boskiej figurze,z długimi nogami, to... nie będzie pytań, tylko „ochy!”

Poniższa kreacja powinna Wam się szczególnie spodobać . W końcu ... zestawicie razem waszą miłość do Jedynego, Waszą osobowość, odrobinę szaleństwa, i złociste lub śnieżnobiałe biele... Zresztą jeśli macie szczęście, to w szafach babcinych możecie znaleźć całkiem ciekawą tkanina lub suknia, którą uświetnimy złotą aplikacją. A jeśli jej nie ma , to

popatrzcie, jak fantastycznie wyglada chustka na głowie, suknia ślubna i świetne, doskonale dobrane szpilki. Prawda, że i malarskie i ślubne? To oczywiście dla tych bardziej odważnych. Chusta na głowie, jest może nie tyle „nowością” co zapomnianym gadżetam. A lubimy niekonwencjonalne podejście do mody ślubnej.