poniedziałek, 17 maja 2010

przygotowania do ślubu cz.3 (lista gości)

Przygotowywanie listy gości to bardzo często długi i bywa, że mozolny proces. Rodziny, bowiem bywają duże, małe, rozpierzchnięte po wielu miastach lub krajach, żyjące w zgodzie i niemiłosiernie się kłócące. Gdy myślimy o ślubie, mamy wizję pięknej niczym nie zakłóconej ceremonii a następnie równie udanej i przepełnionej radością uroczystości weselnej. Udane wesele i ślub to marzenie każdej pary młodej. Dlatego czasami się zastanawiamy czy zaprosić wujka z Krakowa co dysponuje lekko rubasznym poczuciem humoru, czy zapraszać wujków z Warszawy, którzy są w konflikcie z połową rodziny bo kiedyś dziadek pradziadek poróżnił się ale już nie wiadomo z kim i o co, tyle czasu minęło.

Żeby jednak ułatwić sobie sprawę (lub czasami niestety utrudnić) należy zdefiniować grupę, którą możemy przyjąć na weselu. Czyli sprawdźmy nasz budżet weselny. Przewidzieliśmy w nim liczbę gości na poziomie 120 osób. Świetnie, jedno już mamy. Teraz niech każde z narzeczonych zdecyduje kogo chce zaprosić na ślub. Przyrównajcie listy i jeżeli jest zbyt dużo gości, zacznijcie powoli wykreślać jednocześnie odpowiadając sobie na pytanie. Czy ciocia Jadwiga, której nie widziałem na oczy faktycznie byłaby rozczarowana brakiem zaproszenia? Czy wujek Leon z małżonką, mają szansę przylecieć na ślub do Polski po ostatniej operacji? Gdy już pozbawicie obie listy, osób które zostały wpisane bo należy i nadal się okazuje, że gości weselnych jest zbyt wiele trzeba postawić sobie priorytety. Czy zapraszamy rodzinę i znajomych i przyjaciół, czy z którejś z tych grup oczywiście ostatnich rezygnujemy.

Oczywiście, że chciałoby się aby była rodzina i przyjaciele. Bo jednak Ci ostatni mają ogromny wpływ na nasze życie i często więcej o nas wiedzą, niż rodzina z którą nie widzieliśmy się od wielu wielu lat. Ale skoro są przyjaciółmi, gdy wyjaśnimy im sytuację na pewno zrozumieją a czas na poprawiny weselne tylko w gronie przyjaciół i znajomych na pewno będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz