poniedziałek, 3 stycznia 2011

taniec pary mlodej taniec.

Ślubne Tańce pary młodej. Pierwszy taniec podczas wesela nalezy do pary młodej. Kiedyś, chodziło głównie o to, by ze sobą zatańczyć i sie nie pogubić i się nie przewrócić. Dzisiaj Młodzi szukając układu do tańca inspirują sie najczęściej filmami, lub po prostu szukają pomocy u profesjonalistów.

Poniżej kilka wspomnień i scen, które mogą pomóc znaleźć odpowiednie rytmy na pierwszy taniec pary młodej. Z naszej persepktywy, Centrum Slubnego, najbardziej zazwyczaj panna młoda, obawia się czy partner zapamięta kroki. Jednego jesteśmy pewni, jeżeli znajdziecie czas, wystarczająco wczęśnie (2-3 miesiące) przed ostateczną datą, oboje wypadniecie wspaniale.

1. Niestety nie mozemy zamieścić, odpowiedniego fragmentu ale zapewne nikogo nie zdziwi, że nasz No 1 to Dirty Dancing ostatnia scena. "Nobody will put baby in the corner" czyli The time of my life

2. Numer 2 to fragment z filmu "zatańcz ze mną" z Richardem Gere i Jenifer Lopez. Klasyczne tango, z nutką pożadania i kochania. Układ dla każdej pary młodej, która nie boi się wychodzić poza ramy tego co należy i kto patrzy.




3. Numer trzy to moze, nie tak spektakularny, ale zapadający w pamięci i wzruszający. Tango z filmu "zapach kobiety" z Al'em Pacino. Kobieta w tym układzie, jest postawna lecz zwiewna, delikatna lecz pewna, a meżczyzna? Prowadzi pewnie, prowadzi bez mrugnięcia okiem, bez cienia zawachania.





4. A teraz klasyka, którą mozna dowolnie zastosować, by rozluźnić atmosferę, po zagęszczającym ją tangu. Mowa o "deszczowej piosence". Lekkość, skoczność i każdy zna ten motyw, publiczności na pewno przypadnie do gustu. Nie wspominając, iż Gene Kelly tańczy, ten układ będąc szczęśliwie zakochanym. "So nice being happy again" :)





5. Weselny taniec, nie musi być poważny. Wręcz może być składanką różnych układów. Nie można zapomnieć tym samym o cudownie kultowym Pulp fiction. Tych min się nie zapomina, te gesty się powtarza. Klasyka w stylu pasującym tylko do Tarantino.





6. Jak szaleć to szaleć. Kto z nas nie widział "love actualy"? mmm.... wydaje się być niezbędnym elementem każdych świąt, niczym "Kevin sam w domu". Ta scena jest piękna, a Hugh Grant w niej, bije szczyty braku koordynacji. Ale te "kocie ruchy". Numer 6 jako inspiracja!.

7. Paso Doble...z "roztańczonego buntownika"...robi wrażenie, jest bardzo trudne i wydaje się być tylko dla wytrwałych. To jest taniec, którego nie wystarczy odtańczyć, trzeba go zatańczyć. Ale myślę, że mlodej parze, która odważym się go przygtować przyniesie wiele radości.

Taniec pary młodej, to ważny moment, bo jest nie do uniknięcia. Trzeba go odtańczyć albo zatańczyć. Tańczący zakochani? to piękny widok. I Wy będziecie piękni. Pozwólcie sobie na odrobinę szaleństwa lub poddajcie się w całości romantycznej chwili. Tańczcie najlepiej jak umiecie, ale przedewszystki zgodnie z tym co czujecie. Nie myślcie, że tłum na Was patrzy. Jesteście we doje, i tylk oWy - para młoda- się liczycie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz